Wciąż do przodu
Oni Cię gonią, wiesz że dopadną,
Jak już dopadną - Poderżną gardło,
NIGDY to wszystko nie było za łatwo,
Co będzie dalej - Jest jebaną zagadką,
Zanim coś zrobisz - Pomyśl, czy warto,
Bo całe jebane życie - Jest układanką
Jak jebane puzzle, układasz element, za elementem,
To co się wydarzy - Jest ewenementem,
I nie przewidzisz - Co dalej będzie,
Wciąż biegniesz i biegniesz - Jestes już za zakrętem,
Liczysz na prostą, chociaż nie wiesz, czy trafisz,
WCIĄŻ liczysz na dobro, kurestwem się dławisz,
Całe to gówno, jest wciąż pogmatwane,
I łatwo jest mówić - Miej wyjebane,
Emocje to wszystko, co ściąga Cię na dno,
Wciąż robić głupoty - Choć wiesz, że nie warto,
To wszystko jest, niczym jebane bagno,
Wciąż walczysz i walczysz - Nie daj tu wygrać diabłom.
Bo to emocje, ściągają Cię na dno,
Myśl o tym dwa razy, w głębi wiesz że nie warto,
Nie daj się zwariować, brnij ciągle do przodu,
Co byś nie robił - I tak nie unikniesz tych schodów.
Kurestwo tu było i to się nie zmieni,
Nie muszą Cię cenić jak sam się umiesz docenić,
Na nic te słowa, by ściągnąć Cię i zdołować,
Wiesz, że twarz musisz zachować, przestać jak struś łeb w piasek chować,
Co chcesz osiągnąć to to możesz osiągnąć,
Nie można się poddać i tym wszystkim PIERDOLNĄĆ,
Na przeciw wszystkiemu, do przodu, na przekór,
Większość ludzi to kurwy, obierz kurs i pierdol ten szczegół,
Zawsze na przekór, pierdolić tych co są przeciwko,
Masz coś przeciwko, to rób swoje, pierdol się, dziwko,
Jebać zakręty, przeciwieństwo i tych co chcą zmienić Twój kierunek,
Jebać dziwki, Tych przeciwko, zakłamańców, dbaj o wizerunek,
Między ludzki stosunek, znaczy że pierdole tych co są wbrew,
Będę robić to co kocham, dopóki wciąż płynie krew,
I nie zamierzam przestać dopóki ten oddech trwa,
Każdy kto jest przeciwko niech zdycha jak jebana wsza..